[maarthusia]

Napisane przez aniyam

Nie zapracowane, chore, dostałam w prezencie od męża gorączkę, zapchane zatoki, a z nosa cieknie mi jak z hydrantu, już chciałam nawet dwa tampony sobie włożyć, bo nie daję rady

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez _Karina_

Witam z rana
Czy wam też rachunki z douglasa przysyłają w biedniejszej wersji, czyli bez tej książeczki, do której można było wcześniej je włożyć? Dodam, że nadal są zaginane na ich kształt.

Ja czasami dostaję bez tej okładki, ale dla mnie to bez znaczenia wolałabym nie dostawać od nich żadnej makulatury szkoda papieru

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Napisane przez poison0123

wylaczyli?

Tak nie kupisz już błyszczyka z torbą oraz zniżką

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez OlaM

W temacie butów Venezii powiem, że generalnie lubię ich buty, ale z jakością bywa różnie, podobnie zresztą jak z Kazarem. Największy mój zarzut to koszmarne farbowanie stóp. Kupiłam 2 pary czarnych balerinek, każda za ponad 300 zł, a po pierwszym założeniu miałam tak pofarbowane stopy, że domyć nie mogłam. W sumie do teraz problem nie zniknął, choć z czasem buty farbują mniej.
I pomyśleć, że np. idę na rozbieraną randkę w takich nowiutkich bucikach, atmosfera robi się gorąca, ściągam buty, a tu stopy jak bym miesiąc się nie myła . Dobra, trochę poleciałam z przykładem, w końcu póki co stateczna mężatka ze mnie, no ale ...

Miałam raz takie farbujące buty, ale z Badury