Cześć dziewczyny
Pytanie do dziewczyny wcierających Jantar i inne wcierki:
Jak też to ustrojstwo wcierać?
Kupiłam dziś w drogerii, przelałam do spryskiwacza i pasmami psikałam po czym troche paluchami po tym pojeździłam i następne pasmo.. Teraz pytanie-czy nie za mało wcierania? Miałam wykonywać jakiś masaż? Wiecie, jak już coś wcieram to chciałabym to zrobić dobrze..Bo jak sie domyślam samo popsikanie tym skalpu nic mi nie przyniesie?
Drugie pytanie-czy suchy szampon (z Biedronki ) może zaszkodzić włosom? Otóż kupiłam na próbę ponieważ włosy musiałam myć co drugi dzień (kiedys codziennie). Spróbowalam i zakochałam się
Włosy wreszcie nie są przyklapniete, nie wygladaja jak nie domyte itp. Mogłam je umyć dopiero po 3 dniach (bardziej chciałam żeby je "dokarmić" olejem
)Pomyślałam super, lepsze to niż mycie co drugi dzień zwłaszcza że ja suszę włosy surzarką. Ale potem zaczęłam się zastanawiać, czy aby na pewno sobie nie zaszkodzę?
EH włosomaniactwo to ciężki temat
Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi