2015-06-25, 20:10
|
#2448
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: NnN
Wiadomości: 11 661
|
Dot.: "Oryginalne" imię - frajda dla rodzica i krzywda dla dziecka?
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;51878714]O, ja też jestem bardziej związana z nazwiskiem, niż z imionami. Chociaż moje jest w stosunku do twojego znacznie popularniejsze, bo nosi je trochę ponad 200 osób. Mogłabym też kiedyś po ślubie mieć podwójne, ale to zależałoby od nazwiska tż, którego aktualnie nie mam. Gdybym miała całkowicie zmienić nazwisko na jakieś Nowak, to czułabym się jakbym się pozbyła swojej tożsamości ![Torba](//static.wizaz.pl/forum/images/smilies/nowe/torba.gif)
Kiedyś próbowałam walczyć z tymi czarownicami, ale mi się odechciało.
A co do tematu moja mama ma znajomą Longinę. Na początku wydawało mi się ekscentryczne, teraz już mniej, chociaż nadal nie wiem, co myśleć o tym imieniu. Nie mogę powiedzieć ani że mi się podoba, ani że mi się nie podoba. Właściwie nigdy nawet nie słyszałam o innej kobiecie, która nosiłaby to imię.[/QUOTE]
Też znam jedną Longinę, mówią na nią Lonia
|
|
|