Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY CZ.II
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-07-16, 18:47   #2896
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY CZ.II

Cytat:
Napisane przez Haggat Pokaż wiadomość
To czytałam, ale reszta brzmi ciekawie może się skuszę. Czy ten kwas może poprawić nawilżenie skoro regeneruje ?

W tym serum jest gliceryna i glikol propylenowy, więc można to traktować jak nawilżacz.


Ja mam kryzys pielęgnacyjny, średnio raz na rok taki przechodzę, z reguły skutkuje wdrożeniem innych metod i kosmetyków. Rok temu też miałam podobny, zaowocowało to powrotem do filtrowania, ale rezygnacją z innych kremów oraz pójściem w kwasy. No i teraz podsumowanie:
-rezygnacja z kremów na pewno mi służy
-nie służy mi filtr, a przecież to właśnie krem i to jeszcze nakładany w końskiej ilości
-kwasy nie wyeliminowały moich największych problemów czyli zaskórników i przetłuszczania

Właściwie to wpadłam w błędne koło: używam kwasów, żeby ograniczyć przetłuszczanie, a potem właśnie przez to, że używam kwasów muszę pakować na gębę tonę tłustego filtra, po którym znów się świecę i na dodatek nie za bardzo mogę go skutecznie zmatowić, bo jedynie omiecenie pudrem wchodzi w grę.
Poza tym zaczynam mieć wątpliwości, czy takie ciągłe kwaszenie na pewno mi służy.

Jestem już tym stanem zmęczona, tym bardziej, że inny filtr/inny puder/coś pod filtr nie zmieni nic w kwestii tego przetłuszczania i świecenia.
Widzę, że np po micelu Sebium twarz jest matowa dłużej (tak do godziny dłużej), ale co z tego, jak zaraz muszę ją zaklajstrować łyżką filtra i efekt znika bezpowrotnie.

Potrzebuję odpoczynku i jakiegoś minimalizmu, więc do końca sierpnia dociągnę ten peeling Bielendy, a potem robię sobie przerwę z kwasami, na minimum miesiąc i na jesień odstawię chyba też filtr. W międzyczasie pozostanę tylko przy serach, na dzień i noc. Zimą będę chciała przetestować jeszcze tonik salicylowy 10% Gly-Medu, w salicylu jeszcze widzę nadzieję.

Ostatnio sobie nawet pomyślałam, że powinnam rzucić w cholerę te mazidła i tę kasę co na nie wydałam przeznaczyć na laser, żeby mi porządnie pozwężał rozszerzone pory. Chociaż ile się takie coś utrzymuje? Bo chyba nie całe życie?
chimay jest offline Zgłoś do moderatora