[zapaałka]

Napisane przez chimay

Zawsze byłam w tej kwestii Zosia Samosia, więc nigdy mnie nie poniosło z tym problemem do lekarza. Nie ma też pojęcia, do którego w ogóle z czym takim iść, bo patrząc z boku, to ja nie mam jakichś wielkich problemów typu trądzik ropny, przebarwienia, naczynka, tylko ta fabryka tłuszczu i zaskórniki plus wysypy z reguły przed okresem.
Fakt, że badania hormonalne muszę w końcu zrobić, ale po prostu nie mam kiedy i jak, bo to trwa, nie da rady za jednym zamachem.

Myślę, że to co wydałam przez ostatni rok na pielęgnację twarzy spokojnie by wystarczyło na jakiś zabieg w profesjonalnym gabinecie.

Myślę, że najlepiej byłoby na początek trafić do dobrego dermatologa, ale to znowu koszty i czas. Z drugiej strony nie wiem jak lekarze medycyny estetycznej podchodzą do tematu, czy wykonują zabiegi ot tak, bez wcześniejszych badań i diagnozy innych specjalistów, bo co gdyby tak się okazało, że problem leży w środku i przyćmi efekty lasera? Trudna sprawa, ale myślę, że tonik salicylowy Glymedu pozwoli Ci ruszyć w którąś stronę. Wiem, że na niego liczysz i to chyba ostatni sensowny produkt, który jeszcze może coś zdziałać.

Napisałam w środę do kilku sklepów internetowych w sprawie tych nieszczęsnych składów, tym razem na pewno Dermo Future, a nie Dermo Pharmy (), dostałam jedną odpowiedź, która rozwaliła mnie na łopatki. Sklep zaproponował wysłanie składów "za pobraniem (dopłata 3 zł), czy po przedpłacie na konto" Szukałam tych produktów w Krakowie, a okazało się, że są w moim mieście, ale obecnie tylko w wersji z komórkami macierzystymi, skład zgadza się z tym ze strony superkoszyk, który wkleiłam kilka postów wyżej