Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
Ostatnio w biedronce spotkałam panią,która robiła zakupy i jednocześnie rozmawiała przez telefon na trybie głośnomówiącym...
Wszyscy mogli poznać prywatne szczegóły z życia pani. Dodam że pani miała telefon umieszczony na takiej półeczce w wózku czy też miejscu dla dziecka i mówiła podniesionym głosem.
|