|
Dot.: Kredyt w UK
A nie wolisz przez te 5-6lat odkładać 500-600funtów/mies. a potem kupić nowe mieszkanie (z ewentualnym dobraniem brakującej kwoty) a nie brać kredyt, kupić chatę, którą ktoś przez 5-6lat będzie zajeżdżał (zakładam, że nie będzie stała pusta i "marniała"). Zysk z wynajmu=odsetkom a to i tak będzie stratą przy mieszkaniu do remontu po 5-6latach wynajmu? Do tego za 5-6lat gusta lokacyjne mogą Ci się zmienić. Wiem, można sprzedać i kupić w innym miejscu, ale czy warto?
Nie odbieraj tego jako zaglądanie w kieszeń, ale wszyscy z UK twierdzą, że dobrze im się tam żyje, więc skąd konieczność brania kredytu w tak niewielkiej kwocie w zł w stosunku do zarobków w UK?
Nie wiem może ja jestem pokręcona, ale czuję, że konieczność posiadania kredytu w naszym kraju jest normą.
|