[birjuzowyj]

Napisane przez zapaałka

Z jakimi to przebarwieniami masz problem?

Wybacz, ale to co piszesz to dla mnie totalne głupoty, nie ma takiej możliwości, żeby jakiekolwiek przebarwienia czy blizny zniknęły czy zmniejszyły się o połowę po 1 użyciu kwasu nawet z ogromną ilością innych wybielających półproduktów. Być może skóra wygląda ładniej, jest rozświetlona po kwasie mlekowym, ale to jeszcze nie dowód na to, że usunął tak szybko szpecące mankamenty.

To płytkie przebarwienia, które same by zniknęły. Po starych przebarwieniach nie ma śladu, te świeże ledwo się naruszyły (ale uśredniony wynik to mniej więcej 50% ). Wydaje mi się, że efekt który uzyskałam to kwestia tego, że część przebarwień (tych starych) stanowiły komórki wypchnięte na bardzo zewnętrzne warstwy skóry, które kwas po prostu usunął. (dodam, że nie mam tendencji to tworzenia bardzo trwałych, głębokich plam, fakt, że przebarwienia mam w mniejszym lub większym stopniu cały czas wynika z tego, że często pojawiają mi się wypryski na policzkach, więc "baza przebarwień" cały czas jest aktualizowana ) Mam nadzieję, że przestanie się tak dziać, bo jestem bardzo zadowolona z kwasu.

Wychodzi na to, że następny peeling chemiczny będę musiała udokumentować