2015-10-22, 17:32
|
#477
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XII
Cytat:
Napisane przez Korah
Fajnie, że jesteś zadowolona. Ja też miałam po nim taki efekt pogrubionych włosów, były też miłe w dotyku, nie przesuszone, no i przede wszystkim porządnie mył, a włosów jakby mniej wypadało.
|
to ci dobrze. Mnie bardzo podraznil ten szampon skore glowy i wlosy lecialy na potege. To samo mialam po kofeinowym alverde.
Krotko po tym przestalam eksperymentowac, tzn zrobilam kolejne podejscie do mydla i sie udalo i mam wreszcie spokoj
A mydla alterra uwazam, ze ok kostki jesli buzdzet niepozwala poszalec, a skora je trawi.
Ja lubilam oliwkowe. zapach podobny, albo taki sam jak olowkowego od YR i jeszcze jekiegos. Ja myje cale cialo kostkami, a tu skora zachowuje sie troche inaczej jak np na rekach. Zeszlej jesieni uzywalam moja ukochana lawende. Na jesien bierze mnie na lawende jak w zadna inna pore roku. W ytm roku wyciagnelam zachomikowene alverde i teraz dokanczam moj zeszloroczny prezent urodzinowy, kupiony gdzies na jakis jarmarku, ale dostalam jakis czas temu znow lawendowe alterra i napewno zostanie zuzyte w kolejce czeka jeszcze wersja soft i chcialabym sandalowe tez wyporbowac bo lubie ten zapach.
Jesli kiedys finanse nie pozwola na recznie robione mydla, to bede kupowac alterra, choc w bio sklepach sa tez inne fajne i czesto tanie mydla.
|
|
|