Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Jaki podkład dla mojej cery? - zbiorczy, cz. II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-11-18, 21:00   #3981
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Jaki fluid/puder?

Cytat:
Napisane przez Lizard Queen Pokaż wiadomość
Witam
Od bardzo dawna szukam odpowiednich dla mnie kosmetyków, ale niestety coś mi to nie wychodzi... Za każdym razem zmieniam fluid i puder, bo poprzedni mnie nie zadowala...
Mam bardzo jasną skórę, okolice policzków są dość czerwone, ale każdy fluid zakrywa mi zaczerwienienia, wiec na to nie narzekam. Mam mało pryszczy, czasami wyskakują pojedyncze, wiec nie są dla mnie problemem, mam za to dużo podskórnych krostek. Moja skóra jest bardzo sucha, tylko nos lubi się "przetluszczać". Niestety KAŻDY używany przeze mnie fluid/puder (a używałam różnych marek, dla różnych typów cery) uwydatnia suche skorki, które wyglądają tragicznie, naprawdę, wstydzę się, gdy ktoś patrzy się na moja twarz. Używam kremu bb od Garniera dla jasnej cery (szału nie ma, ale milion razy lepszy od fluidu Maybelline lub Revlon) oraz pudru WIBO matującego, poltransparentnego. Jak się umaluję to przez jakiś czas jest w miarę okej. Ale po chwili skórki robią się bardzo widocznie, a strefa T błyszczy oraz moja twarz, która na poczatku miała idealny kolor, puder naprawdę przez chwile się dopasowuje, jednak... za jakiś czas jestem cała różowa, po prostu zmienia się barwa makijażu.
Proszę o polecenie mi fluidu i pudru, to dla mnie bardzo ważne, ponieważ wstydzę się tego, jak wyglądam, makijaż wszystko niszczy, zamiast poprawiać.
1. Chcę by nie zmienial koloru,poszukuje odcienia ani nie białego, ale też nie pomaranczowego lub różowego. Niestety często spotykam się z tym, że załóżmy odcień 1 jest biały, a odcień 2 juz jest za ciemny, widać ogromną różnice między szyja a twarzą lub co gorsza jest rozowy...
2. Chcę by nie było widać tych obrzydliwych skórek, by dobrze matował, bo wszytkie moje dawne fluidy podkreślały krostki zamiast je zakrywać.
3. Nie chcę świecącej strefy T (cześć między brwiami, nos, policzki)
4. Pragnę dobrego wygładzenia
Cena nie gra roli, oczywiście nie mówie o kosztach powyżej 200 zł
Moja cera, mój makijaż nie pozwala mi norealnie funkcjonowac, wstydze się, gdy ktoś na mnie patrzy, to okropne, bardzo proszę o pomoc
Mam nadzieje, ze odpowie mi ktoś, kto naprawdę się na tym zna.
Dodam, że byłam u dermatologa, dostałam bardzo drogie kremy, które zamiast mi pomóc powodowały szczypanie
Używałam bazy Cashmere, która więcej chrzaniła, ,niz pomagała
Oraz wiele kremów... Błagam o pomoc, z każdym dniem coraz bardziej wstydzę się wychodzic z domu
Chociaż raz w tygodniu rób peeling na noc i po nim nakładaj odżywczy krem, ja np używam retimax 1500 i naprawdę go polecam. Również przeszłam długą drogę, żeby dobrać odpowiednią pielęgnację, która mi służy. Z kremów na dzień używam mac complete comfort, wiem, że cena trochę odstrasza, ale u mnie bardzo dobrze się sprawdza. Pomyśl też o jakimś nawilżającym serum. Z podkładów polecam iść i wziąć próbkę, mac pro longwear foundation nc15, trzyma się długo i nakładany w małych ilościach, daje bardzo naturalny efekt i sprawdza się u mnie o wiele lepiej, niż reszta rozświetlających podkładów, po których świeciłam się jak bombka w strefie t i znikały z twarzy w szybkim tempie. Powodzenia i postaraj się mniej stresować, bo to też niestety odbija się na Twojej cerze.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora