2015-12-06, 00:23
|
#3894
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: POZNAŃ- zaginęła Ewa Tylman!
Cytat:
Napisane przez GgochaA
Nie zapominam, tylko mówię że nie wierzę że "po prostu" bał się zadzwonić. Jeżeli nie zadzwonił to miał konkretne intencje.
|
Racja, musiał mieć motyw. Ale skoro wcześniej go nie miał, to może działał w afekcie? Świadek zeznał, że się kłócili, a wcześniej tego nie robili (podobno byli razem w dobrej komitywie o czym może świadczyć chociażby fakt, że znajomym nie wydawało się dziwne, że wracają razem czy ze chcą razem dłużej pobalować). Może w tym momencie, kiedy ona się topiła, myślał sobie "dobrze tak suce!", a dopiero kiedy przestała się ruszać, zaczął myśleć: "o boże, co ja zrobiłem?! zabiłem ją!"… i w popłochu zaczął nieudolnie zacierać ślady… albo i nie żałował zbrodni. W sumie nie wiemy, co było motywem.
Jak dla mnie opcje (przy założeniu, że Adam zabił) są dwie:
- albo pojawił się jakiś motyw (konkretniej pokłócili się po pijaku) i mamy do czynienia ze zbrodnią w afekcie
- gość jest psychopatą / chory psychicznie, tylko wcześniej świetnie się krył ze swoimi zaburzeniami
|
|
|