Czy ludziom bez ambicji żyje się łatwiej?
Pewnie na tym wątku będzie burza i rzucicie się na mnie, ale bardzo ciekawa jestem czy to tylko moje zdanie czy inny też tak myślą.
Czy ludzie z podstawowym i zawodowym wykształceniem, bez ambicji większych niż założenie rodziny i przeżycie do 1. kolejnego miesiąca są szczęśliwsi niż ludzie wykształceni i goniący za karierą? Jak patrzę na swoje życie to stwierdzam, że wolałabym nigdy nie dowiedzieć się wielu rzeczy, bo może miałabym mniejsze wymagania i nie oczekiwała od życia i od siebie i od innych jakichś cudów, a tak patrzę na kobiety których jedynym celem jest założenie rodziny i zazdroszczę im.
|