Dot.: Zapuszczamy, wcieramy i o życiu rozmawiamy - część XIV porostomaniaczek!
Zbłądziłam dzisiaj w Naturze... Poszłam po szampon (padło na Joannę z brzozą i łopianem), a kupiłam jeszcze oryginalne kabelki i odżywkę Garnier Fructis Goodbye Damage ale jak przecena to grzech nie skorzystać ;d
__________________
(06.15r.) - początek włosomaniactwa
|