Dot.: Kasa w związku
Hm, ja zawsze myślałam, że mogę mieć swoje oddzielne konto, na które mogę dostawać wypłatę i nosić kartę do tego konta i spokojnie kupić sobie z tej karty np sukienkę jeśli mi się bardzo spodobała, ale że kasa na tym moim koncie nie jest MOJA tylko NASZA. Więc nie pójdę i nie kupię np samochodu za 10 tysięcy, bez przegadania decyzji z mężem, bo to spory wydatek.
W sumie, to nie wyobrażam sobie, że mam moje konto a mąż swoje konto i się rozliczamy oboje z wydawanej kasy. To znaczy, że mąż opłaca coś co dotyczy mnie a ja mu potem muszę oddać ze swojego konta albo spłacić w ratach. No dla mnie to abstrakcja... Nie chciałabym takiego systemu.
Edytowane przez fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Czas edycji: 2016-01-08 o 18:10
|