Dot.: 25 dni nie wyciskamy, buzie czyste mamy! Cz. V wątku niewyciskania
To wątek dla mnie. Po tym jak po Świętach namiętnie wyciskałam pryszcze bez opamiętania aż zrobił mi się rumień, dermatolog przepisała mi protopic 0,1% i faktycznie pomógł na ten rumień. Na czerwone placki, krwinki mam Duac. I raz w tygodniu smaruje twarz Charmine Rose NCBS ACID Creaam z kwasami.
Ogólnie poprawa jest. Nie wyciskałam przez 14 dni. Czoło mam czyściutkie, nosek i podbródek. Teraz tylko po obu stronach, na końcu brwi zrobiły mi się dwie chrostki. Zwykle mam tam włosy, a że ostatnio jak jestem chora ich nie specjalnie myje to pewnie dlatego mi się zrobiły.
W każdym razie dziewczyny dzielnie się trzymajcie i nie wyciskajcie bo warto. Jak coś to polecam sobie zrobić jeszcze testy na alergeny bo zwykle wypryski są związane z dietą albo niewłaściwymi kosmetykami. W moim przypadku zbytnie przejadanie się oraz kilka składników w diecie, na które jestem uczulona sprawia, że mi wychodzą.
Jednak jak wcześniej wyciskałam to w ogóle nie mogłam pozbyć się problemu. Teraz jest o niebo lepiej z tymi maściami.
__________________
Carpe diem
NIE dla dyktatury PiS. Nie jestem Polakiem drugiego sortu. Żaden Polak nie jest. Nie dla ustaw w nocy, nie dla polityki autorytarnej.
Edytowane przez besciara
Czas edycji: 2016-01-11 o 19:09
|