2016-02-05, 06:59
|
#495
|
Czarna owca
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 090
|
Dot.: Do trzech razy sztuka, czyli Projekt Denko - część IV!
Też mam już kilka denek. Luty zapowiada się lepiej, niż styczeń
1. Balea, szampon do włosów brzoskwinia i kokos - ze względu na brak silikonów i silniejszy detergent z powodzeniem używałam go do oczyszczania. Wydajny, ładnie pachnie i dobrze myje. W dodatku kosztował niewiele. Chętnie wypróbuję inne wersje.
2. Lirene, peeling gruboziarnisty - słaby produkt. W składzie parafina, niewiele drobinek. Niestety nie spełniał dobrze swojej funkcji
3. Maybelline Affinimat, podkład - dość szeroka gama kolorystyczna na plus. Bardzo płynny, ze średnim kryciem. Nałożony w małej ilości ładnie się stapiał. Niestety twarz po nim mocno mi się świeciła.
4. Joanna Multi Effect, szampon koloryzujący - wyrównał lekko kolor i nie zrobił krzywdy. Więcej nie oczekuję od takich produktów.
|
|
|