[NeverGoodEnough18]

Napisane przez Miskaa78

nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie moje dzieci miałyby przeszkadzać innym ludziom żyć, wiadomo, niektórych sytuacji się nie przeskoczy (choroby) ale od wychowania i pilnowania porządku są rodzice i to tylko o nich świadczy. Ile razy np na plaży jest się świadkiem tego bezstresowego wychowania - dziecko moze ci piachem na głowę sypać, ale mamusi nie zwróć uwagi, bo chyba się krzywo opali
michalina współczuję takiego sąsiedztwa ..zgłoś to gdzieś moze nie zdają sobie sprawy jak bardzo uprzykrzają Ci życie

Ja bym na miejscu Michaliny poszła tam i delikatnie zasugerowała, że jest za głośno jakby dostała opierdziel czy coś to wtedy poszłabym gdzieś dalej z tym bo jeszcze wyjdzie, że nie poszła tylko gdzieś doniosła i wyjdzie na kapusia a tak załatwić twarzą w twarz może akurat pomoże no ja bym tak zrobiła ale ja to ja .