2016-02-26, 20:49
|
#27
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
zamarzona, nie jest tak źle. U mnie było na początku gorzej.
Co do perfum- też raz w nie nieźle obrosłam i wykombinowałam, że część wydam na prezenty dla rodzinki i tak też zrobiłam. 2-3 flakony na rok to na jedną osobę aż nadto.
Ja doszłam do wniosku, że najlepiej chyba złożyć własną paletę, bez zbędnych rzeczy i mieć taką jedną. Albo kupować lepsze, ale mniej i grunt by było świeże, a nie by było dużo. I raczej trzymam się makijażu typu nude. Moim zdaniem najlepiej podkreśla urodę i nie postarza.
---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------
Cytat:
Napisane przez favianna
ktos tu byl chyba kiedys zainteresowany polskimi markami odziezowymi i szyciem na miare?
tu jest artykul o polskich butach marki Kielman
"Warszawski Kielman jest jedyną firmą z Polski wśród tysiąca najbardziej ekskluzywnych przedsiębiorstw w Europie w brytyjskim almanachu "Europe Elite 1000". Opis książki brzmi dumnie: "Aktualizowany co roku unikalny przewodnik pisany przez znawców najlepszych rzeczy, które Europa może zaoferować"."
http://wyborcza.pl/magazyn/1,150990,...azeta_Wyborcza
|
Rodzice mojego TŻ'ta odkryli ostatnio fajne obuwie firmy Otmęt.
Męskie są bardzo ładne i wygodne.
A ja słuchałam w TOK fm rozmowy z rękawicznikiem, znalazłam adres jego pracowni i myślę sobie, że może sobie za rok takie lepsze rękawiczki skórzane na zimę u niego zrobię.
|
|
|