Dot.: Eutanazja
Dzisiaj Rudziu zostal uspiony. Wiec wyglada na to, ze jego lepsza kondycja w ostatnich dniach byla efektem swiecy i zmylila wetow w ocenie jego stanu.
Bardzo zaluje, ze nie moglam byc z Rudziem w jego ostatnich chwilach, ale towarzyszyl mu Tato. Mama ze wzgledu na swoj stan nie mogla byc przy nim. Bardzo to przezylismy. W tej chwili moj TZ pomaga Tacie wykopac grob dla psa. Rudziu bedzie lezal pod lipka, kolo Pimpusia i Szarej Kotki...
|