Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Scent Bar LIX
Wątek: Scent Bar LIX
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-03-25, 22:18   #1143
rachell111
Zakorzenienie
 
Avatar rachell111
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 23 793
Dot.: Scent Bar LIX

Cytat:
Napisane przez justynaneyman Pokaż wiadomość
W ogole terror młodocianych - u mojej Babci było dziecko, kilkuletnie, które jadło tylko... w windzie! I ta winda w porze posiłków jeździła w górę i w dół, a w środku składany stoliczek i krzesełko i dzieciak z mamą
Z kolei Mama na własne oczy widziała chlopczyka 5 lat, który spożywał posiłek tylko wtedy, kiedy... trzymał dłoń w cukierniczce
To jest po prostu scena z filmu Cztery Pokoje, to nie mogło się zdarzyć w rzeczywistości

Cytat:
Więc ja też nie mogę Wieżowca - testowałam wczoraj, za bardzo przeszywający
Za to dziś w SP dorwałam Rumeur Lanvina czyli jaśmin w formie zmywacza do paznokci - ale też byłby dla mnie za ostry, dzieło Kurkdjiana (za Chiny nie zapamiętam jego nazwiska)
Jednak nie zrobił na mnie wrażenia.


Cytat:
Ostatnio lubię się łagodnie zagłębiać w zapachach, które łagodnie mnie traktują (Dzing, Cedre) - Santa Maria Novella np Aqua di Cuba - pachnie jak dawna wersja Habanity, tylko z goryczką, i o ile Habanita widać, że ma upiększać, to Cuba jest po prostu zapachem naturalnym - tytoń, miód, zioła
Jakbym mogła, włączylabym do kolekcji parę wytworów Novelli - Peau d'Espagne, piękne Tobacco Toscano, Melograno (dryndus, ale jaki! ).

Natomiast z łatwo dostępnych i niedrogich, po raz kolejny obezwładniło mnie Obsession (nabędę)
Ja właśnie takie uwielbiam, nawet mam, ale teraz, w tym szukaniu pary z żelazka z "niewiadomoczym" mam kryzys stulecia. Już drugi rok się to za mną ciągnie, niczym "gałązka" Polly. Ona jednak przynajmniej umie nazwać to, czego szuka.

Cytat:
Uwielbiam puszki, metalowe, najlepiej z zawiasami
i lapsang też
ale rzeczy imbirowe to dla mnie okropność, imbir tylko świeży albo marynowany jak do sushi
Po całości, nawet marynowany polubiłam!

Cytat:
Lepiej u mnie. pogodziłam się, z kim się miałam pogodzić i to na moich warunkach, a poza tym umyłam okna mające 78 lat, drewniane, podwójne i żaluzje
A jutro spotykam się z koleżanką, której nie widziałam od matury (27 lat)
Więc się muszę gwałtownie przeistoczyć - włosy, pazury
Doskonale! Zaprzestałam odpisywania po czasie, bo pomyślałam sobie, że już nie chcę tym tematem Cię dołować, bo może już coś się zmieniło, i nie masz pojęcia jak się cieszę!

Za okna - szacun, bo ja nie umyłam nawet zwykłych plastików.
Spotkanie - zawsze mnie takie intrygują.

Edytowane przez rachell111
Czas edycji: 2016-03-25 o 22:22
rachell111 jest offline Zgłoś do moderatora