Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Dzięki za gratulacje Powiem Wam, że wyjeździłam mnóstwo godzin, przerwy miałam 2-3 miesięczne i jeśli mam Wam coś doradzić to przed każdym egzaminem wykupcie chociaż 2 jazdy (u dobrego instruktora). Bez rozjeżdżania ani rusz...
A co do mojego egzaminu... koleś okrzyczał mnie dwa razy. Na szczęście zamiast się zestresować, pomyślałam "o nie ty ch... tak to się bawić nie będziemy" i w tym momencie dostał ataku kaszlu Egzamin trwał 80 minut, po zrobiłam tak:
Było strasznie, ale chyba właśnie przez te jego krzyki dałam radę...
|