Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Próbki,mini zamówienia,promocje,kody

Oktawiaaa · 2016-05-12, 09:12

[1=44fee507034f68ecff0b692 d635bddccdf886c4e_65540ba 289b10;60246846]Treść usunięta[/QUOTE]

Oj, mój TŻ też ma piekielną rodzinkę. Olewam to już całkowicie, wysłucham co on mi powie, co tam się znowu działo, ale już nie biorę tego do siebie.
Ostatnio jego matka chodzi i obgaduje mnie do ludzi, że zakazałam jej dawać ciast weselnych do domu, bo ona chciała mieć dla gości, no i że mamy wyliczone jedzenie. W ogóle ja nic o żadnych plackach nie słyszałam, nie wiem o co jej chodziło. A okazało się, że jej się nie chce nic do domu przygotowywać jak przyjdą goście, to sobie wymyśliła, że odkroimy jej każdego placka po kawałku. TŻ jej powiedział, że jak sobie wyobraża, że ciasta przywiozą nam do lokalu, a my tam będziemy odkrawać i zabierać do domu. TŻ mi o tej rozmowie nic nie wspominał, a ona franca zaczęła rozpowiadać, że ja zakazałam dać jej placki, bo mamy wyliczone jedzenie...

A no i nie da mi błogosławieństwa, bo jak mnie zobaczy to się rozpłacze i jej się makijaż rozmaże...

A najlepsze jest to, że ona to wszystko powiedziała m.in. mojej ciotce

No a siostra TŻ zarysowała auto chłopaka i dzwoniła do ojca (ma warsztat samochodowy) czy jej to zrobi jak wróci w piątek wieczorem przed weselem. Ojciec powiedział, że nie będzie miał czasu. To ona spytała, czy TŻ w piątek przed weselem jak wróci około 20, czy on zrobi jej auto?!

2016-05-12, 09:12	#2313
Oktawiaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Wiadomości: 13 262	Dot.: Próbki,mini zamówienia,promocje,kody - gdzie co można tanio dostać+OT cz.XXX [1=44fee507034f68ecff0b692 d635bddccdf886c4e_65540ba 289b10;60246846]Treść usunięta[/QUOTE] Oj, mój TŻ też ma piekielną rodzinkę. Olewam to już całkowicie, wysłucham co on mi powie, co tam się znowu działo, ale już nie biorę tego do siebie. Ostatnio jego matka chodzi i obgaduje mnie do ludzi, że zakazałam jej dawać ciast weselnych do domu, bo ona chciała mieć dla gości, no i że mamy wyliczone jedzenie. W ogóle ja nic o żadnych plackach nie słyszałam, nie wiem o co jej chodziło. A okazało się, że jej się nie chce nic do domu przygotowywać jak przyjdą goście, to sobie wymyśliła, że odkroimy jej każdego placka po kawałku. TŻ jej powiedział, że jak sobie wyobraża, że ciasta przywiozą nam do lokalu, a my tam będziemy odkrawać i zabierać do domu. TŻ mi o tej rozmowie nic nie wspominał, a ona franca zaczęła rozpowiadać, że ja zakazałam dać jej placki, bo mamy wyliczone jedzenie... A no i nie da mi błogosławieństwa, bo jak mnie zobaczy to się rozpłacze i jej się makijaż rozmaże... A najlepsze jest to, że ona to wszystko powiedziała m.in. mojej ciotce No a siostra TŻ zarysowała auto chłopaka i dzwoniła do ojca (ma warsztat samochodowy) czy jej to zrobi jak wróci w piątek wieczorem przed weselem. Ojciec powiedział, że nie będzie miał czasu. To ona spytała, czy TŻ w piątek przed weselem jak wróci około 20, czy on zrobi jej auto?!