Dot.: Mieszkanie z dziewczynami, czy z chłopakami?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;61549906]Od liceum mieszkam z przypadkowymi ludźmi. Kobietami i facetami w różnym wieku i na etapach życia od szkoły średniej po pracę zawodową. Z tym, co opisałaś, spotkałam się jeden raz na 15 współlokatorek, których się na szybko doliczyłam. Współlokatorów miałam +/- 7. Nie różnili się statystycznie niczym prócz płci.[/QUOTE]
Wynajmuję od 10 lat. Njapierw akademik, później pokoje i trafiłam na takie przypadki kilkakrotnie na szczeście ja tam nie musiałam mieszkać. Po prostu miałaś szcęście. Osobiście zawsze miałam mieszane towarzystwo, obecnie mieszkam z 3 chłopakami.
Nie wiem moze to też moje męskie podejście do wielu spraw oraz to, że w domu zawsze mi tłumaczono: szukaj kolegów, koleżanki potrafią wbić najostrzejzzą szpileczkę. I ja sie z tym zgadzam. Póki co wychodzę na tym dobrze.
|