[amyz]

Napisane przez lena40

Dzięki, tak też zrobię. Nawet zapomniałam, że im coś zgłaszałam. No i dziś miałam zamiar zwrócić zamówienie, ale chyba nie mam na to siły.

Połowę pracowników mojej firmy ma ochotę dziś wysłać na roboty przymusowe do Sephory. Ten sam poziom intelektualny.

Masakra.

A jeszcze buty niewygodne nałożyłam (tzn wygodne w ubiegłym roku były, a dziś się zbuntowały).

Mam dość, a jeszcze jajka kupiłam (no bo prosto od kury, więc na pewno lepsze niż w sklepie). I teraz się martwię jak je do domu przetransportuję zwłaszcza, że ze stabilnością u mnie dziś krucho.

Co za dzień

dobrze będzie musisz się uspokoić, włączyć tryb "zaraz koniec pracy", pomyśl że wieczorem wypijesz sobie lampkę wina w wannie z pianą albo usiądziesz z książką i od razu będzie lepiej

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Napisane przez Corii

On nie ma nic do mojej decyzji
Lekarz mi truje, od 2 lat, ze czas dac troche popracować organizmowi samemu i ma chuop racje, tylko mi cięzko było to zrealizować, oboecywałam sobei, ze nastepne opakowanie będzie ostanie na razie i tak schodziło Az w piątek się okazało, ze skończyły mi sie tabsy, a nie mam w zapasie, a do apteki w której brałam odpis miałam 40 km, wiec stwierdziłam, ze to chyab znak,aby przerwe sobie zrobić

a no to chyba że tak powodzenia i oby efekty odstawienia był niezauważalny