Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
U mnie we wtorek podbiegi, środa interwaly. Wczoraj miałam zrobić luźne min. 6 km. Po pierwszym myślałam że nie dam rady takie miałam zmęczone nogi... Ale po chwili się tak rozbujalam że bieglo mi się super i w efekcie przebieglam 8 km i to nawet ostatni km w 5:30 mi wyszedł
A dzis zasłużony odpoczynek
Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka
|