[AnoIi]

Napisane przez Oktawiaaa

Mój kierownik to ma 33 lata, ale naprawdę jest taki trochę skostniały.

Kurczę przestraszyłam się trochę, my biegamy najpierw po ulicy obok domu też koleżanki, a tam niedaleko mieszkają męty, raz jeden wyskoczył na środek ulicy i zaczął rozporek rozsuwać, ale on ma trochę nie po kolei w głowie, bo kiedyś na coś chorował. Innym razem wyskoczyły 3 pijaki zaprute i udawały, że biegną z nami....
Ogólnie biegniemy chodnikiem (bardzo zdrowo dla kolan ) wzdłuż głównej ulicy, dlatego nawet się nie boję, bo ogólnie to strachliwa jestem...

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------



Pamiętam jak o tym pisałaś

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------



Ja po weekendzie na poczcie firmowej mam z 50 takich maili, jakbym bogatsza robiła się od każdej takiej wiadomości, to już bym pracę rzucała

Czyli de facto to młody chłopak. Kuźwa nie rozumiem skąd u niego takie zachowanie. Musisz przestać być miła i też wbijać szpile. Będzie ostrożniej konwersacje zaczynał

Uważaj na siebie, nigdy nie wiemy jakie demony w ludziach siedzą. Dlatego dobrze, że biegacie razem i w miejscu widocznym