2016-12-08, 13:59
|
#4792
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 11 001
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
Napisane przez MissChievousTess
Bo miska pełna, ale nie tego, co dla niej jest jedzeniem.
Rozumiem, że chcesz mieć wygodnie i oba karmić barfem, ale nauczyłaś jednego kota, że jedzenie to chrupki, więc kotu tego brak. Może nie przestawić się szybko na inną karmę albo nie chcieć zmian już nigdy. Kot nie cierpi przymusu psychicznego i jak stawia taki opór to cierpi gdy robisz mu to, co teraz robisz. Często kot prędzej zdechnie niż zje to, czego nie chce. Już teraz pewnie jest osłabiony, więc potrzebuje chrupek i to wysokobiałkowych. Ja bym dla dobra kota wróciła do tego co kot uznaje za jadalne i tyle.
|
To jesteś jedyna która tak mówi. A co będzie jak kiedyś będzie zmuszona zmienić dietę np z powodów zdrowotnych? Też odpuszcZę ?
Zjadła obiad cały właśnie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------
Cytat:
Napisane przez MissChievousTess
Bo miska pełna, ale nie tego, co dla niej jest jedzeniem.
Rozumiem, że chcesz mieć wygodnie i oba karmić barfem, ale nauczyłaś jednego kota, że jedzenie to chrupki, więc kotu tego brak. Może nie przestawić się szybko na inną karmę albo nie chcieć zmian już nigdy. Kot nie cierpi przymusu psychicznego i jak stawia taki opór to cierpi gdy robisz mu to, co teraz robisz. Często kot prędzej zdechnie niż zje to, czego nie chce. Już teraz pewnie jest osłabiony, więc potrzebuje chrupek i to wysokobiałkowych. Ja bym dla dobra kota wróciła do tego co kot uznaje za jadalne i tyle.
|
Poza tym pisałam że jadła kiedyś barf.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Żonka 6.08.2016
Wegetarianka 1.02.2017
6cs
|
|
|