Dot.: Problem po moim powrocie...
Nie jestem trolem, wizaz czytam juz od dłuższego czasu tylko jakoś nigdy wcześniej nie zakładałam konta.
Co do pościeli to była zżółknięta w tym miejscu gdzie spał więc nie cała.
On twierdzi że był sam wiec mógł sobie pozwolić na "życie po swojemu" a jak jest ze mną lub w towarzystwie to wie jak się zachować , oczywiście utrzymuje że to moja wina bo miałam przyjechać pózniej.
Jedyny plus z tego wszystkiego to to że mieszkanie jest w tej chwili wysprzątane tak ładnie że nigdy jeszcze tak nie było Bałam się że ta sprzątaczka może coś ukraść i z tego powodu bała bym się takiego kogoś, jednak TŻ twierdzi że jest to bardzo uczciwa kobieta po znajomości i mogę być pewna że nic nie weźmie.
|