Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2017-06-24, 10:40   #3357
Brydzia_
Zakorzenienie
 
Avatar Brydzia_
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 12 823
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy

My mamy ogródek, ale moje dziecko otwiera oczy i już musi być na zewn i wraca do domu z zachodem słońca A jednak fajnie byłoby cokolwiek ogarnąć poza siedzeniem na zewn No i ma tysiąc pomysłów na minutę.

Ogólnie poród ok, Konrad urodził się w sb o godz 15 błagałam o nacięcie bo myślałam że mnie rozerwie poród był krótszy ale dużo boleśniejszy niż pierwszy. Miałam wrażenie że się tak pcha że nie mam nad tym żadnej kontroli jakoś przy Igorze bardziej nad tym panowałam co się dzieje.
No i w pon zostaliśmy wypisani do domu.
Jak ktoś delikatny to niech dalej nie czyta
W domu wziełam prysznic i zaczęło ze mnie wychodzić coś niezbyt przyjemnego Tż zadzwonił po położną, przyjechała zobaczyła i kazała jechać na szpital bo w srodku zostało dość dużo błon :/
Okazało się że muszę zostać wyłyżeczkowana, więc przyjęcie na oddział znowu - mąż jechał po synka. Szczęście że od obiadu w szpitalu (godz 13) nic nie zjadłam. Lekarka obiecała że jeśli anestezjolog wolny to mi zrobią to od razu.
No i narkoza zabieg przez 6h musiałam odciągać mleko i wylewać - prawie zaczął mi się nawał. Na szczęście następnego dnia wszystko ok i wypis do domu.
Nie muszę mówić jak się czuję zostałam nacięta, zszyta a po 2 dniach jak już zaczęłam dochodzic do siebie to zabieg - rana spuchnięta 3 razy bardziej niż w poniedziałek :/
Już jest trochę lepiej. No ale żal jest i położna i lekarz ogladali łożysko i stwierdzili że jest całe.
Po 1 porodzie też byłam łyżeczkowana - wtedy znieczulenie miejscowe, teraz podobno robią to tylko pod narkozą. W trakcie zabiegu zaczęłam się wybudzać


A w szpitalu wszyscy żartowali kiedy 3 dziecko bo tak dobrze idzie mi rodzenie że 3 pewnie urodzę w domu. Z takimi traumami porodowymi nawet nie chce myśleć o kolejnym porodzie
Dobrze że mi to zaczęło wychodzić bo inaczej nie cche myśleć jakby się mogło skończyć
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło...




Brydzia_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując