[slonko8918]

Nie no ta sprawa mnie przeraza. Dziewczyna nie ma za grosz szacunku dla innych, jak mozna wysylac takie rzeczy w takim stanie. To logiczne ze na zdjeciach nie dojrzysz wszystkiego, a takie zmechacenia i powyciagne nitki nie robia sie po jednym nalozeniu tylko po dlugim uzytkowaniu. Ja jak sie z kims sie wymieniam i pojawiaja sie jakies watpliwosci nie zaleznie czy z mojej winy czy drugiej strony staram sie zalatwic sprawe w przyzwoity sposob mam tu na mysli np. zaoferowanie czegos innego z watku, lub poprostu odmienienie sie. Tutaj nie widze ze strony jennifer87 choc jest ta winna jakigokolwiek zaintereswoania polubownym zakonczeniem sprawy, widocznie sa tez ludzie ktorzy nie chca przyznac sie do bledu lub poprostu nie potrafia, Jej wymowki krecenie nie ma sensu, coraz wkopuje sie z jakims klamstwem, ta historia przez nia przedstawiona jest dziwna i nie sklada sie w zadna calosc. Szkoda slow...