[SpanishMyszka]

Napisane przez burn-it-up

Stres już zelżał,powoli zaczynam czuć się zrelaksowana

Maju, przyłączam się do wszystkich gratulacji

Napisane przez rachela

Łosie to niesamowite, ciepłe i mądre stworzenia.

I bardzo kochane.

Napisane przez your Angel

W ogóle nie mam czasu na wizaż

Ja też ostatnio jakoś tak mniej siedzę przed kompem...

Napisane przez noseknosek

Mój ojciec pojechał na działkę za miastem, na którą jeździmy tak mniej więcej raz w miesiącu, no a w lecie trochę częściej.. To jest stara wiejska chałupka pod samym lasem.. i znalazł tam sukę z małymi szczeniakami. Ktoś wyrzucił je w lesie, a ona biedna prawdopodobnie przyniosła je do pierwszego domu, który był w pobliżu. Były głodne, wyziębione i przerażone Boją się dotyku, głosu, więc pewnie były przed wyrzuceniem bite, żeby nie szukały powrotu.
Po prostu ręce mi opadły No jak tak można..
Nie mogą u nas zostać, bo na tej działce mało kiedy ktoś jest i nie miałby ich kto jak karmić i zajmować się nimi, a w domu mamy psa, który raczej towarzystwa nie zniesie
Trzeba je oddać do schroniska, a mi się serce kraje i ciągle myślę o tym co by było gdyby on tam nie pojechał

Nie wiem jak można zrobić coś takiego

Napisane przez annmarie

Mój Kumpel miał tak 3 psy - jeden - znaleziony w lesie, przywiązany do drzewa. Pojechali z rodzicami na grzyby, wczesnym rankiem i tak znaleźli psiaka. Zmarzniętego, wystraszonego, ale zdrowego. I tak był pierwszy.
Drugiego znaleźli przy drodze. Potrąconego przez samochód, zakrwawionego. Weterynarz odratował, szukali przez miesiąc właścicieli - nikt się nie zgłosił. Oddali znajomym, bo nie byli gotowi mieć 2 psy. Ale suka nie jadła, nie piła - tęskniła. Więc po tygodniu wróciła do nich.
Trzeciego znaleźli - podobnie jak u Noska - w szopie na działce, u dziadków. Szczeniak był sam, miał ok. miesiąca. Był bity, przerażony, choć poza drobnymi w sumie obrażeniami i wygłodzeniem nie miał poważniejszych obrażeń. I tak został trzeci...

Najstarszy zdechł rok temu, dwa pozostałe ciągle są u niego... I nieraz mówi, że jak znajdzie kolejnego, to znów przygarnie...

Napisane przez kokakola

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...3,5207311.html

Brak słów po prostu.

Brak słów, ręce opadają, serce się po prostu ściska z żalu. Biedny kochany łoś Jak tak można, nie wiem co bym ze złości zrobiła temu myśliwemu Strasznie mnie to zbulwersowało !

Napisane przez tymena

A ja nie, a ja nie Od tygodnia nie jem pieczywa i słodyczy i zgubiłam aż pół kg Strasznie się cieszę.
W lipcu wesele kumpla i muszę się wbić w piękną kieckę, którą miałam na sobie tylko raz 3 lata temu i 7 kg mniej

Gratuluję silnej woli, ale jakby co zawsze możesz kupić nową kieckę

Napisane przez tymena

No własnie, wszystko przez to niepalenie, 7 kg w ciągu pół roku - masakra Nie dopinam się w cycach i w pasie. Cała letnia garderoba do wymiany

Tymeniu, pomyś sobie, że masz zdrowsze płuca

Napisane przez Margot45

A naści Waćpanna, podziwiaj:

Bardzo ładny komplet