Leczenie przebarwień w ciąży
Hej,
mam cerę mieszaną ze skłonnością do zaskórników i pryszczy.
Kilka miesięcy temu miałam dość stresującą sytuację w życiu i wtedy po raz pierwszy pojawiły mi się pryszcze na dekolcie i szyi (pod żuchwą). Od tamtej pory w innych stresujących sytuacjach sytuacja się powtarza, zanim zdążę zaleczyć stare pojawiają się nowe pryszcze.
Moim największym błędem jest wyciskanie. Niestety nabawiłam się przez to pryszczy na policzkach. Teraz już tego nie robię, ale zostały mi oczywiście okropne czerwone ślady po pryszczach oraz lekko brązowe przebarwienia po bardzo starych wypryskach.
Generalnie sytuacja poprawiła się kiedy zaczęłam stosować OCM i Acnosan.
Chciałabym jednak przyspieszyć gojenie czerwonych plam i przebarwień.
Okazało się, że jestem w ciąży więc stosowanie np Acne Derm oraz ogólnie kwasów odpada.
Czy "naturalne" kwasy np. smarowanie sokiem z cytryny może przynieść korzyści?
Jakie jeszcze metody leczenia przebarwień i plamek są polecane kobietom w ciąży?
|