2008-05-27, 15:43
|
#1493
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
no wiecie ja ogolnie tez uwazam, ze w sumie co za roznica gdzie sie kogos poznaje bo na poczatku i tak sie o nim nic nie wie, no i wlasnie to ze mozna poznac kogos kogo w rzeczywistosci nie spotkaloby sie nigdy w zyciu, ale ... jednak jest to troche dziwne jeszcze dla mnie... na razie zawsze mialam takie sytuacje, ze fajne, fajnie to bylo pogadac, ale nie wiem czy umialabym sie zdecydowac na spotkanie. raz sie wylalamlam i skonczylo sie wiecie jak poza tym gdybym poznala na prawde kogos super balabym sie ze sie rozczaruje tym jak w rzeczywistosci wygladam.
wrocilam wlasnie z biblioteki narodowej i powiem ze jestem w szoku, tylu niezlych facetow sie tam krecilo, nie spodziwalam sie tego
|
|
|