Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Prezenty dla dzieci - zbiorczy
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2017-09-27, 07:32   #4227
precious_81
Wtajemniczenie
 
Avatar precious_81
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
Dot.: Prezenty dla dzieci - zbiorczy

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;77475111]Bidonobutla :d z TK Maxx.[/QUOTE]
Nie ma już u mnie TK Maxx może będą jeszcze dostępne kiedy dotrzemy do innego miasta

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;7749050 1]Oooo? Dzieci moga do szkoly przynosic swoje zabawki?

Nie pamietam czy to tutaj czy na innym watku byl teamt ogladania telewizji i reklam, po ktorych to dzieci chcialy wszystko co zobaczyly.
My ogladamy tv, ale programy nagrywam, po to wlasnie by nie ogladac reklam, ale ostatnio zuplelnie niechcacy wlaczylam tv na zywo i szesciolatek oszalal gdy przyszla pora na reklamy. Po kazdej jednej reklamie mowil: tak, to wlasnie chce na prezent. Po 5 czy 6 z kolei juz sam sie zaczal smiac z tego, ze wszystko mu sie podoba i chce wszystko co tylko zobaczyl.
Oczywiscie chwile pozniej juz tych rzeczy nie pamietal, ale rozumiem, ze dziecko moze sie nakrecic na cos bardzo bardzo, gdy co jakis czas widzi to w tv. Ja juz tego bledu nie popelnie. Telewizji na zywo mowie zdecydowane nie

Ale do rzeczy. szukam zamku, czegos wiekszego, ktos ma, zna, poleca? Imaginext, playmobil moze? Lego raczej nie, to dla szesciolatka, ktory nie jest az takim fanem Lego ()[/QUOTE]
Jasne, że mogą. Warunek - w czasie lekcji zabawki na półce w klasie lub w plecaku. Na przerwach mogą sobie na dywanie rozkładać i się bawić/grać. W świetlicy też można mieć swoje książki/zabawki/gry i korzystać do woli.


Z tymi reklamami to może kwestia oswojenia? Moje dzieci od kiedy oglądają bajki to zawsze z reklamami i nie mamy przez to akcji muszę to mieć. Czasami stwierdzają, ze coś jest fajne. Czasami, że o tym marzą (i to akurat pokrywa się z ich zainteresowaniami). Czasami nawet nie zwracają uwagi co w reklamie pokazują.


Idąc tym tokiem nie powinnam brać ich też do sklepu, bo przecież tam półki od zabawek się uginają. I jest podobnie jak z reklamami - przy jednych półkach jest zachwyt i mogłyby spędzić długi czas, a przy innych przejdą obojętnie.
Przecież marzyć o czymś mogą. Nie jest tak, że chcą wszystko bezmyślnie. Zdarza nam się kupić jakąś zabawkę przy okazji zakupów spożywczych, ale potrafię też odmówić i moje dzieci nie mają z tym problemów. Czasami robię akcję typu - macie 100 zł możecie sobie wybrać co tylko chcecie. Zabawki od 200 zł wzwyż są raczej na urodziny/święta. Jeśli spodoba im się coś naprawdę drogiego to mówię wprost że to za drogie i mogą sobie na to same uzbierać albo wpisać na listę życzeń na urodziny czy od mikołaja.


My mamy zamki ale typowo dziewczęce, pewnie takie Cię nie interesują

Edytowane przez precious_81
Czas edycji: 2017-09-27 o 07:37
precious_81 jest offline Zgłoś do moderatora