['Estelle']

Napisane przez marym

Hej dziewczyny. Dzisiaj „podrzucam” do analizy dwa produkty, znowu The Body Shopu. Balsamu prostującego (wydaje się być fajny na lato, bo ma w składzie UV protector) – i tu pytanie: czy spełni swoje zadanie, czyli będzie wspomagał prostowanie włosów? No i maski nawilżającej. Pomyślałam, że na lato przydałoby się coś treściwszego.


The Body Shop - Macadamia Straightening Balm (balsam prostujący z wyciągiem z orzechów macadamia)

Aqua (Water) (Solvent/Diluent), Cetyl Alcohol (Emulsifier), Cyclopentasiloxane (Skin-Conditioning Agent/Emollient), Propylene Glycol (Humectant), Glyceryl Stearate (Emulsifier), PEG-100 Stearate (Surfactant), Phenoxyethanol (Preservative), Tocopheryl Acetate (Antioxidant), Cetyl Esters (Emollient), Dimethicone (Skin Conditioning Agent), Octyl Methoxycinnamate (Sunscreen), Sodium Polyacrylate (Film Former/Viscosity Increasing Agent), Hydrogenated Polydecene (Skin Conditioning Agent), Hydrolysed Wheat Protein PG-Propyl Silanetriol (Hair & Skin Conditioning Agent), Macadamia ternifolia (Macadamia Nut Oil) (Emollient), Orbignya oleifera (Babassu Oil) (Emollient), Hydroxypropyltrimonium Hydrolysed Maize Starch (Hair Conditioning Agent), Parfum (Fragrance), Methylparaben (Preservative), Cetrimonium Chloride (Hair Conditioner), Butylparaben (Preservative), Ethylparaben (Preservative), PPG-5 Laureth-5 (Skin Conditioning Agent), Laureth-4 (Emulsifier/Surfactant), Isobutylparaben (Preservative), Propylparaben (Preservative), Laureth-23 (Emulsifier), Benzyl Benzoate (Solvent), Limonene (Fragrance Ingredient), Linalool (Fragrance Ingredient), Geraniol (Fragrance Ingredient), Anisyl Alcohol (Fragrance Ingredient), Benzyl Salicylate (Fragrance Ingredient), Benzyl Alcohol (Preservative), Citral (Fragrance Ingredient), Citronellol (Fragrance Ingredient).

Hm... dłuży się ten skład, przez co nie wygląda najciekawiej. Powiedziałabym, że jest raczej dobry/przeciętny, takie "cztery z małym minusem".
Zawiera witaminę E, wygląda na to, że całkiem sporo, jest i filtr słoneczny UVB [brak solidnej ochrony UVA] oraz proteiny zbożowe, olej makadamia i olej babassu. Plus trochę środków kondycjonujących i dwa silikony.
Z drugiej strony konserwant - phenoxyethanol zdecydowanie za wysoko, na końcu też sporo dodatków konserwujących i zapachowych.

Podsumowując - zła nie jest, ale za dobrze też nie wygląda. We mnie np. budzi mieszane uczucia.

Co do działania prostującego - nie ma w niej składników typowo strukturyzujących włosy, na samoistne wyprostowanie raczej bym więc nie liczyła.