[jajoanka]

O matulu! Ale sie rozpisyscie! Bede nadrabiac wieczorem.
Przyszlam napisac, ze jestem juz po badaniach i... chyba hoduje w brzuchu jakiegos leniwca. Przez 45 min pani gin jezdzila mi po brzuchu, a ten maly ani drgnal! Lezal caly czas odwrocony do nas pupa i jeszcze glowa do dolu! W ostatnim momencie sie laskawie odwrocil tak, ze mozna go bylo sfotografowac i wymierzyc. Wszystko jest dobrze, wyniki wzorowe (glukoza tez - jes! jes! jes!) i wszystkie parametry dzieciaka w normie. Ciesze sie jak glupia Dzieciak ma 7,5cm i dogonil do 13 tyg i 4 dni (a powinno byc 12 i 5), ale podobno narazie nie wplywa to na date porodu. No nie moge! To naprawde magiczne momenty Chyba zaraz sie poplacze z emocji ;-)

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka