Miałam dziś wizytę
wszystko dobrze, szyjka długa, zamknięta. Mały waży 2600 g, (35+4) ginekolog mówi, że to w normie. W dwa tygodnie przybrał 400g. Na te nieliczne bakterie w moczu w ogóle nie zwróciła uwagi, a płytkami w wysokości 149 kazała się w ogóle nie przejmować bo to podobno bardzo dobry wynik na tym etapie ciąży.
Pobrała mi wymaz na GBS, za tydzień ma być wynik.
Muszę przed porodem zrobić jeszcze mocz, morfologię, anty HIV, anty HCV i potwierdzić jeszcze raz grupę krwi - podobno w moim szpitalu wymagają dwóch wyników.
I w ogóle to jestem w szoku, bo okazało się, że dziś była moja ostatnia wizyta przed porodem! Myślałam, że kolejna za tydzień, a ginekolog powiedziała, że nie ma już takiej potrzeby bo wszystko jest dobrze, poza tym mam już skierowanie do szpitala więc zajrzy do mnie jak już będę na oddziale - mam jej napisać sms jak zacznę rodzić
zestresowałam się!
Wypytałam ją o ten mój pobyt w szpitalu, powiedziała, że rzeczywiście kobietom z cukrzycą ciążową wywołuje się poród w 39 tc, o ile sam się nie zacznie wcześniej. Najpierw stosuje się preindukcję porodu, która może być farmakologiczna, wtedy ciężarna dostaje hormony na zmiękczenie szyjki (prostaglandyny), albo może być mechaniczna i wtedy stosuje się cewnik Foleya, zakończony balonikiem, który po wypełnieniu solą fizjologiczną powoduje rozwieranie szyjki macicy. Dopiero jeśli te metody zawodzą podaje się oksytocynę, przebija pęcherz płodowy lub robi masaż szyjki.
21.07.2018 zaczynam 39 tc, co oznacza, że prawdopodobnie urodzę przed 28.07.
Tż powiedział, że mam się wstrzymać do 23.07 bo ma być lew (jak cała jego rodzina), ale szczerze, nie zależy mi na tym aż tak bardzo, wszyscy maja ciężkie charaktery [emoji14] z kolei mój tata jest rakiem i też trudno z nim wytrzymać, więc nie wiem co lepsze, niech dzidziek sam zdecyduje
Ogólnie dzień pełen wrażeń i ciężko mi uwierzyć że za 3 tygodnie mogę tulić już synka
---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------
Ja też biorę letrox, obecnie 150 i 125 na przemian. TSH mam 0,25 czyli wciąż trochę za niskie. Po porodzie mam wrócić do dawki sprzed ciąży.
---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------
I ktg mam robić 2 razy w tygodniu, więc muszę umówić się z moją położną. Dziś na ktg skurcze minimalne.
Zapomniałam ją zapytać jak długo mam brać ten aspargin!
ehhh nie lubię jak lekarz sam z siebie nic nie powie, tylko trzeba wszystko z niego wyciągać...