2008-08-09, 21:16
|
#30
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 576
|
Dot.: estetyka spżywania.
Ja ciagle uwazam, ze jedzenie to czynnośc intymna
Nie lubie jesc przy obcych ludziach, czy np. przy ludziach, ktorzy nie jedza.
sama zwracam uwage na to, jak jem,
do obledu doprpwadzaja mnie sos w kąciku ust
i oczywiscie zwracam uwahe na to, jak jedza inni.
niecierpie mlaskania mi za uchem
generalnie jest tak, ze dobre rzeczy jadam tylko w gronie przyjaciol, kiedy nie przeszkadza mi, ze okruchy sie sypia a ser sie ciągnie.
przy jedzeniu z obcymi, biznesowym, zawsze bardziej sie martwie sobą niż innymi
__________________
nie bo tu nie ma nieba
jest prześwit między wieżowcami
a serce to nie serce to tylko kawał mięsa
a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach
a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach
Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
|
|