Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2018-10-02, 10:59   #77
LyraBea
Zakorzenienie
 
Avatar LyraBea
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Z miejsca, gdzie morze dotyka chmur...
Wiadomości: 3 357
GG do LyraBea
Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;)

Cześć Dziewczyny ;*
Wczoraj nie do końca udało mi się wytrwać na założonej sobie diecie, bo mój M kupił pyszne, słodkie winko do prezentu i same rozumiecie
Ale poza tym jednym wyskokiem było u mnie dobrze. A więc spowiedź z wczorajszego menu:

I śniadanie - placuszek otrębowy z hummusem i pomidorem
II śniadanie 2 jajka na miękko + plaster szynki + 2 placuszki otrębowe z hummusem
obiad - reszta (4) placuszków z hummusem i pomidorem, pół kilimka chudego z jogurtem 1,5%
koło 18tej druga część kilimka z jogurtem
po 20tej 3/4 winka




Aaaaa i nie doszłam na III piętro żeby karnet wykupić. Zrobię to dopiero od przyszłego tygodnia. Niestety, to nie zwodzenie samej siebie, ale przymus, bo nie dałabym rady od tego tygodnia zacząć chodzić, bo dziś odbiera mnie z pracy TŻ, jutro zaczynam po pracy przygotowanie tortu, bo mam zlecenie na sobotę a że pracuję do 19tej, to niewiele mam tego czasu po pracy. Na szczęście ma być to tort dla dorosłych czyli bez żmudnego lepienia figurek, mocno czekoladowy z gotowymi czekoladkami i pralinkami na górze
Ale od przyszłego tygodnia zaczynam! Namawiam też TŻ, ale on oporny, może na basen go w takim razie namówię. Otworzyli w pracy taki sportowy, to jest motywacja

Cytat:
Napisane przez basia_ww Pokaż wiadomość
Cześć dziewczynki

No co ja tu czytam ... rozpisałyście się aż miło, a ja dopiero teraz doczytałam.

No tak znów 1 więc zaczynam z Wami bo ja mam już 6 kg do zrzucenia [emoji24]. Tragedia dół na maksa aż wstyd się przyznać, ale nie ma się co oszukiwać bo wszyscy widzą ale chyba z taktu nie mówią.

Nie zrezygnowałam z fitnessu, więc uskuteczniam w dalszym ciągu ruch, zapisałam się na dodatkowe zajęcia więc może efekt jakiś będzie - nie wspomnę że mam karnet na basen a byłam tylko 2 razy ... miałam iść dziś ale lecę do taty.

Basiu brawo za bieg. Ja nie lubię biegać więc tym bardziej podziwiam.

Milenko już wyobrażam sobie Twój bieg do domu, nawet jak ktoś nie lubi to w tej sytuacji mus [emoji12] .
Znowu idziemy łeb w łeb. Cholera wie jak my to robimy, że się synchronizujemy. Tylko Ty się już czynnie udzielasz ruchowo, ja wciąż tylko strzępię jęzor
Cytat:
Napisane przez eliza40 Pokaż wiadomość

No co ja czytam
Jedna ma 5 kg do zrzucenia druga 6 to co ja tu robię na jakiś ubój muszę iść.Ja mam do zrzucenia z 15 kg.
Ja też zaczynałam w styczniu od 15kg! Najgorzej wystartować, potem, gdy zaczyna być widać efekty - uczucie piękne!
Cytat:
Napisane przez Milennka03 Pokaż wiadomość
Lyrcia- z okazji urodzin wszystkiego naaaaaaajlepszego kochana
Kochana, dziękuję z całego serducha
Cytat:
Napisane przez eliza40 Pokaż wiadomość
Basiu no może u mnie to zaraz widać masz rację.Nie wiem dlaczego tak jest.
Chociaż te 10 kg bym chciała.Już bym lepiej się czuła.Ale to strasznie duuużo
Na bank byś z cycków spadla, więc bez szaleństw. Zapodaj sobie cel - 5kg. Potem troszkę ustabilizuj żeby się ciałko dostosowało, potem gdy się rozbujasz, kolejne 5kg powinno lżej pójść. Dopiero ostatnie 5 może juz się du.y trzymać mocniej.
Cytat:
Napisane przez basia_ww Pokaż wiadomość
Najgorzej jest przestawić się na dobre tory, ale trzeba bo inaczej będziemy stać w miejscu.
Ja sobie obiecałam że nie przekroczę już nigdy 7 i co, przekroczyłam oddalam się od niej i nie potrafię jej się pozbyć.
Więc ostatni dzwonek by się ogarnąć.
Też tak sobie obiecalam..I co? I też podstępnie, wolniutko, niepostrzeżenie wrócila i trudno mi ją definitywnie pogonić (piszę o siódemce z przodu)


Cytat:
Napisane przez basia_ww Pokaż wiadomość
Kochana bo jak byśmy schudły na stałe to wątek by upadł i by było po znajomościach a tak utrwalamy znajomości i kilogramy [emoji6]
To ma sens...Chyba więcej pozytywów w takim razie niż negatywów
LyraBea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując