Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
To ja odczuwam właśnie brzydką zazdrość, bo okazuje się że na powrót mam malutkiego noworodka, który budzi się co 2 godziny... Dziś znowu pobudki o 1.30, 4, 6... A zasnęła o 22. Tyle dobrego, że dopiero się obudziła i po każdym karmieniu zasypiała praktycznie od razu. Ale i tak, już się przyzwyczaiłam do spania przynajmniej tych 4 godzin w jednym kawałku i bardzo bym chciała żeby wróciły... Helpunku, czy to znowu jakiś skok?!?
|