[MiamiGlow]

Napisane przez Atavish

Oj tak. Najbardziej to mnie w pracy rozwala - ja mogę mieć sukienkę na gołe nogi i sandałki (dopóki nie są to klapki, to nikt mi nie zwróci uwagi), a mężczyźni muszą mieć długie spodnie i zakryte buty. Latem mudi to być dla nich koszmarne. To jest cały przegląd halek. Bo są halki w wersji "mini" ledwie za tyłek (nie mam takich, ale widywałam), takie do kolan i nawet za kolana. Więc kupuję je pod konkretne sukienki. Objętościowo też jest bardzo różnie, bo to zależy od modelu i producenta. Halki z organzy są sztywne, gniotą się pod różnymi dziwnymi kątami i potrafią trochę drapać. Ale przez to że są sztywne, to ładnie nadają objętość (to ta na drugim zdjęciu).
Są halki w stylu petticoat moim zdaniem nadają mniej objętości, ale są milsze w dotyku i delikatniejsze. Objętość budują ilością materiału. Np ta z pierwszego zdjęcia ma dolną falbankę z 60 metrów. Niestety też są zazwyczaj sporo droższe. Te sztywne można dostać już za 100zł, petticoaty to już bardzo często wydatek rzędu 300zł.
Na szczęście jest sporo firm zajmujących się retro odzieżą i można szukać na różnych wyprzedażach
Załącznik 7702786Załącznik 7702787

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Mam jedną spódnicę, która sama w sobie jest taka puchata, ma trochę warstw i świetnie się układa. Muszę kiedyś spróbować takiej halki, ciekawa jestem jak bym się w tym czuła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz