Dot.: essence
Czesc dziewczyny,
wczoraj przez czysty przypadek znalazłam sie w Olsztynie, a że musiałam czekać na siostrę ok. 2 godzin, więc moje kroki skierowały sie najpierw do Natury, żeby kupić rozsławiony rozświetlacz AOH. I był, i bez zastanowienia go wzięłam. Zastanawiałam sie jeszcze nad innymi kosmetykami, ale zaopatrzyłam sie jeszcze w kredkę dwustronną z brązem. Nic jeszcze nie testowałam, jak przetestuję dam znać.
Natomiast nawiązując do tego o czym już wspominałyście. Była jedna kredka, która szalenie mi się podobała (taki świetlisty róż), ale była już używana. I pytam ekspedientki czy jest może jeszcze taka inna (nie mówiłam, że ta używana), a ona, że nie, bo ta ostatnia i bezcelnie przy mnie zaczęła robić krechy na łapie pokazując mi kolor !!! Normalnie zaczęła jej używać. I ja się dziwię, że te kredki tam takie pomaziane?
|