Dot.: CzarnaZuzia Wymiata - Nowe otwarcie VIII
po lesie ponoć będzie można bez maseczki
nie da się biegać w maseczce, bufce, chustce, próbowałam - po kilkuset metrach brakuje mi tchu i kręci się w głowie z niedotlenienia
to bieganie trzyma mnie przy zdrowiu od lat, psychicznym również, naprawdę
codzienny rytuał, skoro świt pobudka ( bez budzika, tak już mam, że 5/6 wstaję świątek/piatek/czy niedziela ), myję tylko zęby, nakładam gacie do biegania, buty i wio, biegniemy z Kundliczkiem!
potem powrót, prysznic, smarowanie klatki oe, kawa, banan, zapijam łychą surowego oleju z czarnuszki, przeglądam neta, zaczynam dzień
ten rytuał, jak starego tetryka wojskowego, trzyma mnie w ryzach, porządkuje
|