[amitashi]

Napisane przez nikazz

Bidulka...dwa łuki naraz mnie bardzo bolało tylko przy jedym łuku, ale powiem Ci, że w aparacie już mnie zęby nie bolały. W aparacie bolały mnie przy nagryzaniu przednie zęby a tylnie już miały spokój, więc gryzienie rzucasz sobie na tył i jest ok, bo przodem przy separacji to raczej sobie nie pożujesz

Polecam moje menu "separacyjne" : puerre z ziemniaków, budynie, kisiele, jogurty bez jakichkolwiek dodatków, serki homo, nieczulająco miejscowo i chwilowo działają lody 3m się ciepło i na pocieszenie dodam, że ból lżeje po około czwartym dniu noszenia

Za jakieś pół miesiąca będę miała zakładany łuk podniebienny...tego to sie stracham trochę. Wiem, że będę seplenić...chociaż może mi się dykcja poprawi jak się wprawie w mówieniu "z utrudniaczem" A powie mi któraś może do czego on własciwie służy? poszerzeniu szczeny czy ustabilizowania trzonowych? bo już się tyle naczytałam, że nie wiem a mojej Orto zapomniałam zapytać z przejęcia w dniu założenia aparatu

yyy ja też zakładam od razu dół i góre, to po pierwsze, po drugie na separację jestem umówiona na poniedziałek a w środę, 2 dni później będę mieć już aparat, a po trzecie w przeciągu 6 tyg od założenia mam wyrwać dwie dolne 4 jenyyy mój orto chyba szaleje ale szczerze wierzę że wie co robi