Wątek
:
Łóżkowe "wpadki"
Podgląd pojedynczej wiadomości
2008-08-28, 23:05
#
2029
pinkey
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: ..::Warszawa::..
Wiadomości: 23
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
Napisane przez
paulunia1412
Ja pamiętam jedną bolesną wpadkę - byłam pułapką samą w sobie na mojego kochanego TŻ
Dom pusty, rodzice pojechali na weekend do dziadków w odwiedziny.
Ja i mój TŻ spotkaliśmy się u mnie w domu, kolacja, miła atmosfera, siedzimy, rozmawiamy.
Napięcie seksualne rośnie, nikogo nie ma - czemu by tego nie wykorzystać... ;D
Z krzeseł w jadalni przenieśliśmy się na sofę w salonie i przechodzimy do akcji.
Robi się gorąco, TŻ i ja jesteśmy już bardzo rozgrzani i podnieceni...
Zmieniamy pozycję - wybieramy tę od tyłu.
Tyle że ja ułożyłam się jakoś tak dziwnie że głową strasznie mocno opierałam się o podłogę i już po pewnym czasie czuję jak sztywnieje mi kark.
I niestety czuję że zbliżam się do ,,bram niebios"....
Niestety kiedy się mocno podniecam to nie lubię się ograniczać i zaczynam krzyczeć.
No więc szybko oderwałam głowę od podłogi i zaczynam głośno krzyczeć..
I nagle słyszę krzyk za moimi plecami i czuję że nie ma we mnie Marcina.
Ja się odwracam i widzę jak on siedzi na dywanie i trzyma się za nos a po ręku cieknie mu lawina krwi...!
Kiedy ja odrzuciłam głowę do tyłu to TŻ zbliżył swoją do mojej i ... BUM!!!
Trzasnęłam go prosto w nos!
Oczywiście atmosfera prysnęła jak bańka mydlana i całą reszte wieczoru spędziliśmy na opatrywaniu jego nochalka...
A TŻ do dzisiaj żartuje sobie ze mnie że następnym razem założy na głowę kask od motocyklu...
kla ski:gratuuje!
Pozdrów TŻ'ta
pinkey
Pokaż profil użytkownika
Wyślij prywatną wiadomość do pinkey
Znajdź więcej postów pinkey