2020-10-21, 13:02
|
#29
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 860
|
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem
Ja jestem bardziej ekstra niż introwertykiem a uwielbiam HO i marzyłam o tym od lat. HO daje mi więcej wolności niż obowiązkowa praca w biurze.
Na przykład teraz: niby biorę udział w szkoleniu, ale nie jest to coś, co mnie za bardzo dotyczy, więc ściszyłam dźwięk i przeglądam wizaż [emoji12] aha, no i leżę w dresie na kanapie^^
Jak mam luźniejszy dzień w pracy to nie muszę marnować czasu siedząc w biurze i udając, że jestem zajęta tylko zajmuję się czymś ciekawszym. Normalnie te tzw. "dupogodziny" zawsze mnie wyczerpywały psychicznie. Bywały dni kiedy byłam zajęta jedynie przez 2-3 godziny, ale musiałam siedzieć w biurze całe 8 i to była masakra.
Poza tym mam wolność co do lokalizacji. Moja koleżanka od kilku miesięcy podróżuje po Europie będąc na HO, a ja sama mam plan jechać za granicę na kilka tygodni i pracować stamtąd.
Cytat:
Napisane przez cava
Infinick też zapisała ważny trop.
Światło.
Przebywanie na świeżym powietrzu i w dziennym świetle ( na zewnątrz, nie w domu, to są gigantyczne różnice luxów jakie łapią nasze oczy) jest bardzo ważne i trezba koniecznie sobie organizować choć krótkie spacery w ciągu dnia. Nie wieczorem, w dzień.
W tygodniu krótsze, choćby przejść się po chleb te 10 minut w 1 strone a w weekendy dłuższe.
Nawet jak pada i jest brzydko.
|
Dokladnie tak! Spacery w ciągu dnia to zbawienie na HO.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
|
|