[chimay]

Napisane przez Pani_Robot

Chimay no właśnie idą do mnie dłuższe i chcę sprawdzić, czy to coś zmienia. Bo jednak na zimowe latanie są niezastąpione, a ja nie zawsze mam potrzebę i kaprys WYGLĄDAĆ. Szczególnie w czasach błękitnej flizeliny na 3/4 twarzy, a w materiałowych mi się bardzo ciężko oddycha.

Jeśli stawiasz na względy praktyczne w przypadku tego typu obuwia, to można przymknąć oko na ich bamboszowatość. U mnie pogoda średnio sprzyja tego typu obuwiu, bo w moim rejonie właściwie nie pada śnieg, tylko raczej deszcz i z tego powodu wolę licową skórę niż zamsz. Bardziej widzę emu i uggi w otoczeniu śniegu.

Napisane przez Pani_Robot

Wrzucilam dzisiejsze przymiarki. Czego bym nie robiła z tymi zdjęciami, balans bieli wychodzi tragiczny :/

Płaszcz wygląda średnio, ten welurowy top ma super kolor, ale forma jakaś taka nie bardzo, zbyt luźna (welur to generalnie materiał dla naturali, ale dużo zależy od tego, jak trzyma kształt). Bluza asymetryczna naturalowa.
Fajne są spodnie bordo. Patchworkowe bardzo zyskują napodwinięciu (co moim zdaniem świadczy o tym, że możesz nosić różne kształty nogawek, pod warunkiem, że będą krótsze). Spódnica A też wygląda fajnie. Dobrze, że możesz sobie pozwolić na fason A, bo na mnie wygląda okropnie.