[pseudofeministka]

Napisane przez NeverGoodEnough18

Pamiętam, opowiadałaś mi to .
Jeśli chodzi o te matowe hudowe no to one takie tępe troche są, trzeba mieć dobrze wypielęgnowane usta żeby to dobrze wyglądało ale nie śmierdziała na szczęście chociaż moją ulubiona to to na pewno nie będzie bo wole matowe pomadki w płynie no ale i ta całkiem spoko jest.

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------




A może cos z innej firmy? Ostatnio powróciłam do loreal rouge signature 122 numer odcienia i ona ma bardzo ladny odcien, ciut bardziej hm karmelowy ale nie jakiś sraczkowaty i na ustach nie czuć jej w ogole.

Dzieki! akurat konkretie chcialam cos sprobowac z Hudabeauty, bo widzialam kilka razy ja na ustach i bardzo podobalo mi sie wykonczenie jakie daje ta pomadka. Poki co zdecydowalam sie na ten odcien ktory Ty masz i honeymoon. Jeszcze podobaja mi sie inne odcienie , ale chce najpierw zobaczyc jak beda zachowywac sie na ustach