2021-12-31, 20:00
|
#126
|
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
|
Dot.: Porządki w szafie :-)
Cytat:
Napisane przez chimay
Odgrzebuję wątek z pytaniem - korzystałyście kiedyś z opcji wypożyczania ciuchów?
Mam za 2 miesiące imprezę i żadna z mierzonych do tej pory kiecek jakoś nie przypadła mi w 100% do gustu, a konieczność znalezienia całej reszty (buty, torebka, płaszcz) mocno mnie frustruje. Nie widzę też sensu w moim przypadku mieć w zapasie takie rzeczy - bardzo rzadko potrzebuję wieczorowych ubrań, nie cierpię obcasów, nie przepadam za klasyką, a szkoda mi miejsca w naprawdę małej szafie, żeby cały taki outfit wisiał i czekał, aż może raz na 2-3 lata będzie potrzebny. Dlatego zastanawiam się nad pójściem do wypożyczalni. Najlepiej żeby za jednym zamachem ustrzelić kieckę i płaszcz.
Przy okazji szukania znalazłam ciekawą inicjatywę w sąsiednim mieście. Second-hand z opcją wypożyczania ubrań w ramach płatnego członkostwa. Raczej casual. Kosztuje to miesięcznie 30 euro, na raz można wziąć 4 ubrania, korzystanie z nich jest nieograniczone czasowo, wymiana sztuka za sztukę w dowolnym momencie, jak jakieś się spodoba, można kupić na stałe.
Chyba byłabym targetem takiego modelu. Wiem, że jakieś szafy kapsułowe i minimalizmy to nie dla mnie. Lubię nowe ciuchy, lubię mierzyć, ale jednocześnie nie chcę kupować ciuchów na kilka noszeń i potem stawać przed pękającą w szwach szafą czy jeszcze gorzej wyrzucać. Mam też tak, że dopiero po kilku noszeniach ciuch staje się tym ulubionym albo właśnie rzadko noszonym. Próbowałam już kiedyś konceptu "kupować droższe i lepsze, to będzie się lepiej nosić". A guzik, to u mnie w ogóle nie zależy od ceny, a żeby coś miało akceptowalną dla mnie jakość, nie musi być z wysokiej półki.
|
Chimay, to w Polsce jest chyba bardzo mało popularne, bo ja spotkałam się tylko z wypożyczalniami sukienek, ale takich z wyższej półki. Jeżeli mam płacić 300-400 zł za wypożyczenie sukienki to szczerze mówiąc kupiłabym sobie jakąś małą "czarną" w odpowiednim kolorze.
|
|
|