2023-06-29, 14:46
|
#17
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
|
Dot.: Brak wychowania, szacunek, wspólne życie i nietylko
Cytat:
Napisane przez malinowybudyn00
A co jeśli rodzice sami przyznają, że popełnili błędy wychowawcze?
Przykłady: nieumiejętne mycie naczyń, nieposprzątanie po sobie, jak jest posprzątane to nabrudzenie na nowo i nie posprzątanie, nie wyczyszczenie toalety po sobie, używanie do twarzy ręcznika, który jest przeznaczony do rąk, zachlapanie podłogi i nie wytarcie jej, nie odnoszenie rzeczy na miejsce, dziwne reakcje na finanse i nieumiejętność rozmów na ten temat np. za dużo wydajesz na zakupy (potrzebne do życia), nerwowe rozmowy na temat opłat mieszkaniowych, wsparcie słowne ale brak pomocy w czynnościach, w których jest faktycznie potrzebny.
|
Nie ma znaczenia czy rodzice przyznają czy nie, bo dorosła osoba w pełni władz umysłowych i fizycznych powinna umieć się ogarnąć tj. nauczyć robić podstawowe rzeczy koło siebie. Jeżeli oczywiście chce.
Co do powyższych przykładów to przyczyn dopatrywałabym się w niedojrzałości, byle jakości i lenistwie. W przypadku dorosłej osoby to już kwestia mentalność, a nie wychowania. Część facetów poza tym z premedytacją udaje bądź nie chce się uczyć wypełnić porządnie obowiązki domowe, bo łatwiej im potem wpędzać w rolę służącej, kucharki i mamusi partnerkę.
Natomiast takie podejście do finansów, gdzie ktoś ma problem z podstawowymi zobowiązaniami i unika tematu, to już by mnie porządnie zaniepokoiło, bo może mieć związek z np. z wydawaniem pieniędzy w ramach uzależnienia czy hazardu.
* Chyba że facet ma depresję albo chorobę psychiczną przez co nie ogarnia rzeczywistości w okół siebie. Tylko że jeśli się nie leczy i nie ma perspektyw na poprawę to i tak bym uciekała w podskokach, a nie analizowała czy to nie przypadkiem wina jego dzieciństwa.
|
|
|